Rok 2019 zaczynam dość nietypowo, zaczynam wspomnieniem żołnierzy 12 Pułku Piechoty Wojska Polskiego II RP, którzy w obronie śląska cieszyńskiego podczas najazdu wojsk czeskich w 1919 roku polegli na naszej ziemi. Cześć ich pamięci! Dzisiaj, 26 stycznia 2019 roku (w setną rocznicę śmierci) nie może zabraknąć wzmianki o Kapitanie Wojska Polskiego Cezarym Hallerze (pośmiertnie awansowanym…
Kategoria: Moja miejscowość
Tajpol część III
Dzień dobry. To co miało zostać napisane, już napisałem… jako uaktualnienie i zarazem kontynuacja wyburzania Tajpolu.
Tajpol część II
Zapewne dzień 22 marca 2016 roku będzie pamiętny dla większej części „kończanów” i nie tylko… „cieszynioków” również. Tych starszych i tych średnich wiekiem… być może dla młodszych również. Dzień ten na pewno zapisze się w pamięci. To właśnie dzisiaj zaczęła się rozbiórka starego obiektu LKS Kończyce Małe wraz zabudowaniami, potocznie zwanego Tajpolem. Zapewne niejednemu piłkarzowi…
Tajpol część I
Jeszcze stoi, choć jego dni są już policzone. Stary budynek LKS-u Kończyce Małe, jednak wszystkim znany jako „Tajpol”. Miejsce, które niegdyś tętniło życiem, szczególnie życiem nocnym. Miejsce gdzie mieściła się jedna z lepszych dyskotek. Dzisiaj… upadająca w ruinę budowla, z przeznaczeniem do wyburzenia. Spoglądając na te zdjęcia zapewne niejednemu z Was zakręci się łezka w…
Przystanek Kończyce… wspomnienie.
5 marca pamiętnego roku 2016 miałem okazję po raz ostatni zobaczyć miejsce, które w Kończycach Małych było od zawsze. Miejsce, choć niewielkie i nieładne, to jednak przez nie przewinęły się tysiące mieszkańców i nie tylko, miejsce, którego już dzisiaj nie ma… tyle tytułem wstępu. Pisząc, ten krótki artykuł sam nie wiem co mam napisać w…
Ostatnie promienie śłońca…
Ostatnie promyki grudniowego słonka roku Pańskiego 2013 swym łagodnym ciepłem opadają na nasz kończycki zamek. Dla czepiających się terminologii historycznej dwór obronny. Jednak dla nas kończanów to i tak był, jest i będzie zamek a także dla wszystkich znających i lubiących to miejsce. Miejsce, które potrafi oczarować każdą porą roku, ma coś takiego, co przyciąga…
Gród nasz śniegiem zasypany
Za oknem biało, słonecznie… jest pomysł, wpaść na zamek i zrobić kilka ujęć. Wychodzę na pole, zimno, na termometrze jakieś -12 stopni, zamki w aucie zamarzły… „piździ jak pierun”. Myślałem, że mi paluchy odpadną, a tu trzeba jeszcze obiektywem kręcić… ale czegóż to nie robi się dla zdobycia kilku zdjęć naszego zamku w śnieżnej scenerii….
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.